Wzrost ilości ofert mieszkań – co oznacza?
W ostatnich latach na rynku nieruchomości można było obserwować stanowczą dominację popytu nad podażą. Do takiego stanu rzeczy przyczyniło się kilka istotnych czynników – zwiększyły się zarobki Polaków, ze względu na inflację nastąpiło obniżenie stóp procentowych, a w roku 2023 wprowadzono rządowy program dopłat do kredytów „Bezpieczny kredyt 2%”. Rynek nieustannie jednak ewoluuje – obecnie eksperci mówią o tym, że można zaobserwować powolny wzrost liczby dostępnych mieszkań. Co to oznacza dla rynku nieruchomości? Jakich skutków tej sytuacji mogą się spodziewać przyszli inwestorzy i osoby, które są już właścicielami mieszkań?
Wzrost ofert mieszkań – co o nim wiemy?
Póki co wzrost ofert mieszkań w 2024 roku jest raczej niewielki. Według danych GUS liczba mieszkań oddanych przez deweloperów do użytku w ciągu pierwszych miesięcy roku 2024 jest niższa, niż w tym samym okresie roku poprzedniego. Ciekawiej robi się jednak, gdy spojrzymy na dane dotyczące rozpoczętych budów. Wzrost aktywności deweloperów rozpoczął się już we wrześniu 2023 roku, kiedy było wiadomo, że rządowy program dopłat do kredytów poskutkuje znacznie zwiększonym popytem. W pierwszych miesiącach 2024 roku deweloperzy rozpoczęli aż o około 70% więcej budów w porównaniu z ubiegłym rokiem! Zwiększoną aktywność można zaobserwować również wśród inwestorów indywidualnych. Więcej mieszkań jest dostępnych także na rynku wtórnym. Wszystko to sprawia, że w kolejnych kwartałach najprawdopodobniej będzie można spodziewać się znacznego wzrostu podaży. Więcej o przewidywaniach na rynku nieruchomości na III kwartał 2024 można przeczytać tutaj.
Co wzrost liczby dostępnych mieszkań oznacza z punktu widzenia inwestorów?
Wzrost ofert mieszkań niesie ze sobą wiele skutków dla inwestorów, zarówno tych, którzy są już właścicielami nieruchomości, jak i tych, którzy dopiero wchodzą na rynek nieruchomości. Przede wszystkim – im więcej mieszkań, tym większy wybór dla osób, które chcą je nabyć. Nie trzeba będzie decydować się na to, co akurat jest dostępne – będzie można wybierać pomiędzy dzielnicami, metrażem mieszkania, piętrem, na którym się ono znajduje oraz innymi udogodnieniami w okolicy. Dzięki temu ostateczny wybór mieszkania pod inwestycję będzie mógł być bardziej przemyślany. Zwiększona podaż oznacza również, że przyszli inwestorzy mogą spodziewać się niższych, konkurencyjnych cen nieruchomości.
Co z osobami, które są już właścicielami mieszkań? W obliczu wysokiej podaży sprzedaż lub wynajem nieruchomości mogą okazać się nieco utrudnione. Jeśli planujesz sprzedać mieszkanie w tym okresie, weź pod uwagę, że prawdopodobnie będziesz musiał konkurować z innymi sprzedającymi. Jeśli możesz poczekać ze sprzedażą, w okresie wzmożonej podaży warto się wstrzymać i poczekać na to, aż znowu wzrośnie popyt. A jest to bardzo prawdopodobne, gdyż na początku roku 2025 zaplanowano start nowego rządowego programu dopłat do kredytów.
Wzrost ofert mieszkań – czy opłaca się teraz inwestować w nieruchomości?
Wzrost ofert mieszkań może być świetnym momentem na inwestowanie w nieruchomości, zwłaszcza jeśli ma to być inwestycja długoterminowa. W momencie, gdy podaż jest wysoka, można się również spodziewać tego, że ceny powoli zaczną spadać, zgodnie z regułami cyklów rynkowych w nieruchomościach. Dzięki temu możesz trafić na mieszkanie idealne, za które nie zapłacisz wygórowanej kwoty, a które sprzedasz z zyskiem, gdy popyt znowu się zwiększy. Okres wzmożonej podaży może jednak nie być dobrym czasem na flippowanie mieszkań – w tej strategii najbardziej liczy się czas, a w tym momencie trudno przewidzieć, jak szybko popyt ponownie przewyższy podaż.
Wzrost dostępnych mieszkań z pewnością sprawia, że na rynku nieruchomości powoli będą następować interesujące zmiany. Warto się im dobrze przyglądać.